Zero „jakoś to będzie”, tylko bezawaryjna robota

Na zdjęciu widać nasz elektromagnes przykręcony do radiatora z cienką warstwą silikonowej pasty termoprzewodzącej. Brzmi technicznie? Spokojnie. Chodzi o prostą rzecz: w biznesie nie ma miejsca na rozwiązania „na oko”. Ma działać zawsze, a nie „dopóki się nie przegrzeje”.

Dlaczego w ogóle się tym zajmujemy?

Przegrzany elektromagnes to kłopoty:

  • W najlepszym wypadku – awaria. A awaria to odwołane gry, zwroty pieniędzy i złe opinie.
  • W najgorszym – ryzyko zwarcia, a nawet pożaru.

Jednym słowem: przestój. A przestój to koszt.

W Red Aurum nie zostawiamy nic „jakoś tak”. Znamy warunki pracy, znamy parametry techniczne magnesu – a z tego wyliczamy rozmiar radiatora. Poprawny montaż z pastą – i zero przestojów. No i mały kolejny post do blogu 🙂